Rozdział 65

Podbiegłem i upadłem na kolana obok jej bezwładnego ciała. Podniosłem jej głowę i położyłem ją na swoich kolanach, myśląc, że coś musi ją przywrócić. Nie było szans, żeby żyć z myślą, że ona nie żyje, że obie nie żyją.

Trzymałem jej bezwładne ciało w rękach, kiedy przerażenie mnie ogarnęło trzykrotn...

Login to Unlock ChaptersPromotion