Rozdział 705

Jednak Lillian stopniowo się uspokoiła. Stała tam nieruchomo, ani nie odpowiadając, ani nie walcząc, jak lalka pozwalająca mu się wyładować.

Nawet nie zamknęła oczu, cicho i zimno patrząc na niego z tak bliskiej odległości.

Jackson niespodziewanie napotkał jej spojrzenie i na chwilę zamarł, jego o...