Rozdział 535 Przyjechał jeźdząc po kolorowej pomyślnej chmurze

Potok pytań przetoczył się przez umysł Brooklyn jak pociąg bez hamulców, każde kolejne bardziej przeszywające niż poprzednie. Oślepiające obrazy i coraz ostrzejsze obelgi oraz oskarżenia uderzały w jej bębenki uszne niczym nieustająca burza.

Słowa, ostre jak noże, i spojrzenia setki ludzi spoczywał...

Login to Unlock ChaptersPromotion