Rozdział 52 Sabotowanie mojej życzliwości

"Niemożliwe..." Głos Kelly drżał ze strachu. Dopiero co z pasją karciła Sebastiana, ale na jego widok jej myśli rozpierzchły się jak wiatr.

Brooklyn, której twarz była w połowie zakryta dłonią, spuściła wzrok. "Nie patrz w tamtą stronę. Znajdziemy okazję, żeby się wymknąć później."

Kelly otępiale ...

Login to Unlock ChaptersPromotion