Rozdział 382 Jej usta, Śmiertelnie znajome

Cholera jasna!

Duża dłoń Sebastiana zacisnęła się na karku Scarlett. Dlaczego to było takie znajome? Jakby trzymał swoją ukochaną Brooklyn.

Umysł Sebastiana był w chaosie. Jak to możliwe? Niemożliwe!

Jego myśli były całkowicie splątane, jakby wpadł w otchłań, jego ciało oplątane cierniowymi pnącz...

Login to Unlock ChaptersPromotion