Rozdział 462

Gabriel obserwował Elisę bez żadnych zmartwień, czując się swobodnie.

Julia wtrąciła się: „Elisa, czas na makijaż.”

Elisa przytaknęła i udała się na balkon, zostawiając Gabriela rozłożonego na sofie, cierpliwie czekającego.

„Hej, co mogę ci podać do picia?”

Zabrzmiał robotyczny głos.

Jarvis prz...

Login to Unlock ChaptersPromotion