Rozdział czterdziesty czwarty

Jego oczy pociemniały z intensywnością, której nie do końca rozumiałam i która sprawiła, że poczułam się nieswojo.

W porównaniu do Henry'ego, o którym każdy mógłby powiedzieć, że jest dość niecierpliwym i niebezpiecznym człowiekiem, Tristan wyglądał na wiele ciemniejszych rzeczy, mimo miłej maski, ...