ROZDZIAŁ CZTERDZIESTY ÓSMY

Podróż do Aspen, Colorado była szybka i cicha. Nawet posępna.

Nie pozwalałem mu być zbyt blisko niej, bo bałem się, że głód może znów wrócić, a także dlatego, że samolubnie nie chciałem, żeby miał z nią jakikolwiek związek.

Ale okoliczności na to nie pozwalały.

Miał czuć się winny, tylko to uczuc...