Tatusiu, O nie! Mama odchodzi!

Pobierz <Tatusiu, O nie! Mama odchodzi!> za darmo!

POBIERZ

Rozdział 1

Sala Balowa, Golden Horizon Resort.

Kryształowe żyrandole błyszczały olśniewająco, a w tle cicho grał luksusowy walc.

Charles Anderson, ubrany w perfekcyjnie skrojony ciemny garnitur z lekko rozpiętym kołnierzykiem, bezwiednie poprawiał spinki do mankietów.

Jego przystojna twarz była zasnuta gniewem, gdy mówił lodowatym głosem.

"Gdzie jest Patricia?"

"Szukamy jej," odpowiedział nerwowo jego asystent, Paul Wilson, z czoła spływał mu pot.

Pół godziny temu Paul widział Patricię White z Emily White w sali balowej, jedzącą i proszącą innych, by mieli oko na Emily.

Ale kiedy wyszedł z toalety, Patricia zniknęła.

Paul zmobilizował wszystkich w sekretariacie do jej poszukiwań, modląc się w duchu, by Patricia wróciła, zanim Charles straci cierpliwość.

Paul był na skraju płaczu.

Irene Jackson trzymała się ramienia Charlesa, jej głos był miękki i słodki. "Charles, chodźmy zatańczyć."

"Poczekaj," głos Charlesa był lodowaty, z ledwo wyczuwalną irytacją. "Patricia jeszcze się nie znalazła."

"Och, może poczuła się źle i wyszła sama?" Irene zaśmiała się lekko. "Paul i reszta jej szukają, prawda?"

Irene rzuciła okiem na kilka osób w sali, które nerwowo szukały Patricii, ale nie śmiały robić tego zbyt ostentacyjnie, i uśmiechnęła się złośliwie.

Znalezienie Patricii nie będzie łatwe. Irene przekupiła personel tutaj, a klucz do pokoju, w którym była zamknięta Patricia, miała przy sobie.

Patricia nie będzie mogła się wydostać. Po zakończeniu przyjęcia Irene ją wypuści.

Ktoś taki jak Patricia, z jej przeszłością, nie zasługiwał, by stać obok Charlesa.

Irene dorastała z Charlesem.

Po tym, jak tamta osoba wyjechała za granicę, biorąc pod uwagę długotrwałe relacje i współpracę między jej rodziną a rodziną Andersonów, to ona powinna była zostać żoną Charlesa.

Ale ostatnio pojawiły się wiadomości, że Charles zarejestrował swoje małżeństwo z Patricią, kobietą nieznanego pochodzenia, i nawet przyprowadził trzyletnie dziecko?

Irene była wściekła. To ona była najbardziej kwalifikowana, by zostać żoną Charlesa!

Charles należał do niej!

Zimny metalowy zatrzask wbijał się w jej plecy, powodując, że Patricia nagle się obudziła.

Powietrze było przesiąknięte delikatnym zapachem drewna zmieszanym z nutą wilgoci. To był najbardziej odosobniony pokój na trzecim piętrze Golden Horizon Resort.

Oczy Patricii błysnęły zaskoczeniem. Duszące uczucie od dymu nadal sprawiało, że jej ciało było niespokojne, ale dymu nie było widać.

Nie powinna tu być, ale gdzie była?

Pamiętała, że była w swoim studio, patrząc na projekty. Wczoraj wieczorem nagle poczuła się bardzo śpiąca, chociaż była dopiero dziesiąta, i ciągle ziewała.

W momencie, gdy gęsty dym wypełnił jej klatkę piersiową, obudziła się dusząc. Rzuciła się do alarmu przeciwpożarowego i desperacko go naciskała, ale bez względu na to, jak mocno naciskała, nie było żadnej reakcji.

Drzwi biura były zamknięte przez kogoś. Gorączkowo wykręciła numer Charlesa i zauważyła postać szybko przechodzącą za szklanymi drzwiami.

Patricia pobiegła, żeby zobaczyć wyraźniej, ale potknęła się o kawałek materiału na podłodze. Płomienie szybko ją otoczyły, a ona nie mogła się uwolnić.

Dym utrudniał oddychanie, a jej wzrok stopniowo się rozmazywał.

W ostatnich chwilach czuła ulgę, że nie zabrała ze sobą córki Emily.

Ale nadal nie mogła się z tym pogodzić.

Nie widziała, jak Emily dorasta, nie rozwiązała spraw z Charlesem.

Widząc tę znajomą scenę, Patricia zrozumiała. Została odrodzona.

Odrodziła się w noc bankietu po zarejestrowaniu swojego małżeństwa z Charlesem, jej pierwszego wystąpienia jako żony Charlesa.

W swoim poprzednim życiu jej sukienka została zniszczona, a ona była zamknięta w przebieralni przez trzy godziny.

Zanim mijający pracownik ją uratował, bankiet był już w połowie.

Musiała pojawić się w sali balowej w podartej sukience, stojąc w centrum jak klaun, będąc wyśmiewaną i ocenianą.

I oto Charles, jej mąż, delikatnie trzymający Irenę za rękę, wirujący na środku parkietu.

Po tamtej nocy stała się pośmiewiskiem w Luminous City.

Missy Harris, która zawsze patrzyła na nią z góry ze względu na jej pochodzenie, jeszcze bardziej ją wyśmiewała, mówiąc, że nie nadaje się na scenę.

Missy później wykorzystała ten incydent, aby zakwestionować jej zdolność do wychowywania Emily, zabierając Emily, aby ją wychować.

Kiedy Patricia zobaczyła Emily ponownie, jej osobowość stała się cicha i wrażliwa na reakcje otoczenia.

W poprzednim życiu Patricia nie wiedziała dlaczego, ale po wejściu do rodziny Andersonów stała się im posłuszna, pozwalając im na kpiny i wyśmiewanie.

Patricia wzięła głęboki oddech. Skoro została odrodzona, nie pozwoli, aby to się powtórzyło.

Tym razem ochroni Emily, nie przegapi jej dorastania i odzyska część spadku, która prawnie należała się Emily!

Odpłaci wszystkim, którzy ją wyśmiewali i patrzyli z góry!

A ten tajemniczy pożar, wyraźnie ktoś chciał jej śmierci. Tym razem upewni się, że osoba za to odpowiedzialna poniesie konsekwencje.

Z ustalonymi celami, Patricia spojrzała na suknię rzuconą niedbale w kąt. Talia do rąbka była przecięta na dwie części.

Rozejrzała się i jej oczy zabłysły, gdy zobaczyła stos odrzuconych tkanin w kącie.

Była wybitną studentką w MetroStyle Academy of Fashion. Nawet po ślubie z Charlesem w poprzednim życiu, nie zrezygnowała z marzenia o projektowaniu.

Kilka lat później otworzyła nawet studio projektowania mody.

Korzystając ze swoich umiejętności estetycznych, szybko naprawiła uszkodzoną suknię za pomocą odrzuconych tkanin.

Następnie naśladowała technikę, którą widziała w telewizji, aby otworzyć zamek. Stary zamek szybko się otworzył.

Podniosła suknię i pospieszyła do sali bankietowej.

Pomimo doświadczeń z poprzedniego życia, nadal była zdenerwowana byciem w centrum uwagi.

Ale myśląc o Emily, serce Patricii ścisnęło się, a ona szybciej otworzyła drzwi.

Wchodząc do sali bankietowej, Patricia nerwowo rozejrzała się.

Przez tłum zobaczyła małą postać Emily i jej gardło się ścisnęło.

Emily miała na sobie różową sukienkę, marszcząc usta, jej pulchna twarz zawsze była zmarszczona, wyglądała bardzo nieszczęśliwie.

Obok niej stała Missy z irytacją na twarzy, mrucząc coś pod nosem.

Serce Patricii ścisnęło się i szybko podeszła do Emily.

W tym momencie ktoś z gości nagle powiedział: "Czy to jest pani Anderson?"

Wszyscy się odwrócili, ich oczy skupiły się na kobiecie przy drzwiach.

Beżowa suknia, zmodyfikowana przez Patricię, miała asymetryczny dekolt, który podkreślał jej wdzięczną sylwetkę.

Jej długie włosy opadały luźno, kilka kosmyków przylegało do jej policzków, dodając jej casualowego uroku.

"Kto powiedział, że nie jest ładna? Wygląda jak gwiazda filmowa," ktoś wykrzyknął z tłumu.

"Pamiętam, że ta sukienka Chanel nie wyglądała tak pierwotnie. Czy pan Anderson osobiście zatrudnił projektanta, aby ją dla niej dostosować?"

"Myślę, że tak. Ma świetną figurę."

"Pan Anderson naprawdę kocha swoją żonę."

Wzrok Charlesa padł na suknię Patricii, jego głębokie oczy zdradzały nutę zaskoczenia.

"Mamo!" Emily, która była zmarszczona, rozjaśniła się, gdy tylko zobaczyła Patricię. Wyrwała się z ręki Missy i pobiegła w stronę Patricii.

Patricia uklękła i mocno przytuliła Emily, wdychając jej znajomy zapach, nie mogła się powstrzymać od pocałowania jej małej twarzy.

"Mamo, gdzie byłaś? Tata i ja cię szukaliśmy!"

Emily wtuliła się w jej ramiona, ocierając się o nią z miłością.

Serce Patricii bolało.

Jej Emily, wciąż taka młoda, nadal była tą niewinną i słodką dziewczynką.

Na szczęście miała kolejną szansę, aby być częścią jej dorastania.

Podnosząc wzrok, jej spojrzenie przeszło przez tłum i zatrzymało się na Charlesie.

Ich oczy się spotkały, spojrzenie Patricii było zimne i zdystansowane, podczas gdy Charles patrzył na nią z badawczym wyrazem twarzy, zaskoczony.

Ta żona, która weszła do rodziny zaledwie kilka dni temu, zawsze była uległa i nieśmiała przed nim. Jak nagle stała się tak olśniewająca?

Następny rozdział