Rozdział 3
Zrobiła to, aby przespać się z Jamesem?
"Kto chciał się z tobą przespać? Tamtej nocy to ty mnie wciągnąłeś do pokoju. Byłeś tak pijany, że zapomniałeś?"
To James zmusił się na nią, odbierając jej dziewictwo, a teraz miał czelność obrócić to przeciwko niej!
James wydał zimny chichot, lekko zaciskając uścisk. "Nie próbuj mnie oszukiwać. Nienawidzę być manipulowany."
Myślał, że tamta noc była tylko przypadkiem, ale teraz wierzył, że to wszystko było częścią jej planu.
Emily nie była tak niewinna, jak się wydawała. W tak młodym wieku miała takie głębokie intrygi!
Serce Emily zamarło, próbowała wyjaśnić, "Nie zrobiłam tego."
"Wcześniej mówiłaś, że twoje życie prywatne jest chaotyczne? Że nie możesz mieć dzieci?" James zaśmiał się zimno, jego głos był pozbawiony ciepła. "Myślisz, że w to uwierzę? Czy myślisz, że jestem tak łatwy do oszukania?"
Jego kciuk przesunął się wzdłuż jej linii szczęki, jego spojrzenie było ostre jak nóż. "Tamta noc była twoim pierwszym razem."
Przypominając sobie tamtą noc, jej napięcie i miękkość, oczy Jamesa pociemniały.
"Nie kłamię!" Emily spanikowała, chwytając się każdej wymówki. "Nie wiesz, że istnieje operacja naprawy błony dziewiczej?"
Wszystko, o czym myślała, to sprawić, by James odwołał zaręczyny.
James zaśmiał się z gniewu. "Myślisz, że ci uwierzę?"
"Mówię prawdę. Możesz sprawdzić, jeśli mi nie wierzysz!"
James pochylił się blisko, jego ciepły oddech na jej uchu, niosący ze sobą niebezpieczny ton. "Dobrze, zadzwonię teraz do rodzinnego lekarza. Jeśli okaże się, że twój raport jest fałszywy..."
Zatrzymał się, jego oczy były zimne jak lód. "Wiesz, co stanie się z rodziną Johnsonów."
Udawanie trudnej nie zadziała na niego.
Twarz Emily zbielała. Jeśli lekarz rodzinny sprawdzi, od razu dowiedzą się, że jej raport jest fałszywy.
Jej małe sztuczki były śmieszne w obliczu dominacji Jamesa.
Nie mogła ryzykować rodziny Johnsonów.
"Zgadzam się na ślub."
Zadowolony z jej odpowiedzi, James puścił jej podbródek, ale jego głos pozostał lodowaty. "Nie baw się w te głupie gry ponownie, bo nie będę odpowiedzialny za to, co się stanie."
Nie miał cierpliwości do tych dziecinnych gier.
Nie chcąc tracić więcej słów na nią, James wsiadł do swojego samochodu. Gdy drzwi się zamknęły, rzucił zimne spojrzenie na Emily.
Patrząc, jak samochód odjeżdża z dużą prędkością, Emily spadł z ręki raport medyczny na ziemię.
Po raz pierwszy naprawdę poczuła, jak mała jest w obliczu absolutnej władzy.
Dzień ślubu nadszedł szybko.
Emily miała na sobie luksusową białą suknię ślubną, diamenty na jej piersi błyszczały pod światłami.
Patrząc na siebie w lustrze, Emily czuła się trochę oszołomiona. Nie mogła uwierzyć, że wychodzi za mąż.
Urzędnik ślubny wszedł na scenę i odchrząknął. "Panie i panowie, z powodu nieoczekiwanej sytuacji, pan młody nie może osobiście uczestniczyć w ceremonii ślubnej. Zaaranżował, aby jego asystent przeprowadził ceremonię w jego imieniu."
Tłum wybuchł szeptami, goście patrzyli na Emily z kpiną, współczuciem i schadenfreude...
Te dziwne spojrzenia były jak niezliczone zimne igły przebijające Emily.
Nigdy nie spodziewała się, że James upokorzy ją w ten sposób na ich ślubie.
Oczy Haydena i Sophii zaszkliły się, trzymając rękę Emily w smutku. "Rodzina Smithów jest zbyt okrutna. Pójdę żądać wyjaśnień! Nie wyjdziemy za mąż do tej rodziny!"
Hayden miał twarz pełną gniewu, zgadzając się: "Tak, nie pozwolimy ci przez to przejść! Nie ma mowy!"
Emily wzięła głęboki oddech, próbując się uspokoić. "Mamo, Tato, nie możemy sobie pozwolić na zadręczenie rodziny Smithów. Nie mogę narażać rodziny Johnsonów z mojego powodu."
Hayden i Sophia zamilkli.
Wszyscy wiedzieli, że rodzina Smithów była bezwzględna. Gdyby weszli im w drogę, rodzina Johnsonów mogłaby zniknąć z Emerald City na zawsze.
"Ale jak możemy pozwolić ci wyjść za mąż do tej rodziny? Jak możemy być z tym w porządku?" Twarz Sophii była pełna bólu.
Emily delikatnie chwyciła rękę Sophii, udając, że jest spokojna. "Mamo, nie martw się. Nie pozwolę, żeby mnie źle traktowano. Priorytetem jest przejście przez ślub. Nie możemy pozwolić, żeby goście się z nas śmiali."
Chociaż zmartwieni, Hayden i Sophia mogli tylko bezradnie skinąć głowami, czując jeszcze większy ból dla Emily.
Rodzina Smithów była jak gniazdo smoków i tygrysów, ale mogli tylko patrzeć, jak Emily wchodzi do niego, nie mając możliwości pomocy.
Twarz Aidena była wściekła. "Gdzie jest ten łajdak James? Nie pojawia się w dniu swojego ślubu, chce, żeby całe Emerald City się z nas śmiało?"
Lokaj ukłonił się z szacunkiem. "Pan Smith zawsze był przeciwny temu małżeństwu. Zgoda na nie była już kompromisem."
"Kompromis?" Aiden stłumił swój gniew. "Znajdźcie go dla mnie!"
Tymczasem w gabinecie w rezydencji Smithów.
"Panie James Smith, czy jest pan pewien, że nie pojawi się na ślubie? Pan Aiden Smith będzie wściekły."
James skrzyżował swoje długie nogi, leniwie rozsiadając się na sofie, oglądając transmisję na żywo swojego ślubu na tablecie.
Podziwiając bladą, bezradną twarz Emily, uśmiechnął się zimno. "Zgodziłem się na małżeństwo, ale nigdy nie powiedziałem, że pojawię się na ślubie."
Emily zaplanowała, żeby wejść do rodziny Smithów. Gdyby nie wiadomość o jej matce Ava Smith od Aidena, nie miałaby nawet kwalifikacji, żeby wejść do rezydencji Smithów.
Dzisiejszy ślub był jej karą za knucie przeciw niemu!
Oficjant stał niezręcznie na scenie, hałas z tłumu narastał.
Emily nagle podniosła swoją suknię ślubną i wyszła na scenę, zabierając mikrofon od oficjanta.
"Panie i panowie," jej głos odbił się echem przez głośniki, "przepraszam za dzisiejsze niedogodności."
Tłum zamilkł, wszystkie oczy były na niej.
"James miał 'nieoczekiwaną sytuację' i nie mógł się pojawić," podkreśliła 'nieoczekiwaną sytuację,' z lekkim uśmiechem na ustach. "Ponieważ rodzina Smithów wysłała przedstawiciela, ceremonia będzie kontynuowana."
"James może dziś stracił panowanie nad sobą, ale wychodzę za rodzinę Smithów, nie tylko za Jamesa. Proszę więc kontynuować świadkowanie mojemu ślubowi."
Jej słowa dały rodzinie Smithów wyjście, jednocześnie dając ostry cios Jamesowi.
Wyraz twarzy Aidena złagodniał, patrząc na Emily z większym uznaniem.
Jednocześnie był wściekły na Jamesa za taką lekkomyślność!
Obserwując występ Emily na ślubie, James usiadł prosto, jego twarz była mroczna i przerażająca.
Zlekceważył ją. Dwudziestoletnia dziewczyna miała taką odwagę, że ośmieliła się z niego drwić!
Sypialnia w rezydencji Smithów była ogromna i pusta. Po ślubie Emily została wysłana do sypialni, czekając do późnej nocy.
Przez cały ślub James się nie pojawił. Ukończyła ceremonię sama, wśród plotek gości.















































































































