Rozdział 34

Mimo że Dior Daven przyjechał do domu Gracieli, ona nadal spała. W wolnym czasie delikatnie położył rękę na jej podbródku i przyglądał się jej śpiącej twarzy. Różnica między jej stanem snu a czuwania była wyraźna. Kiedy była obudzona, emanowała pewnością siebie i spokojem właściwym dla medycznego sp...