Rozdział 2: Łądrzy

-Rhys-

"Prawie cię miałam!"

Spojrzałem przez ramię, widząc naszą lunę ledwo łapiącą oddech, kiedy w końcu zatrzymaliśmy się i odpoczęliśmy. Nie byłem pewien, dlaczego zawsze próbowała mnie pokonać. Byłem wilkołakiem, a ona była człowiekiem. Nigdy nie zdołałaby mnie prześcignąć, ale była zdetermino...