Narzeczona Wojennego Boga Alpha

Pobierz <Narzeczona Wojennego Boga Alph...> za darmo!

POBIERZ

Rozdział 2

[Evelyn's POV]

Zanim zdążyłam zapytać, komu moi rodzice postanowili mnie oddać, Isabella wysunęła się do przodu z szerokim uśmiechem na twarzy.

„To Młody Alfa Alexander z Plemienia Księżycowego Kamienia,” powiedziała.

Moje serce zamarło. W ciągu kilku sekund szok zaczął do mnie docierać.

Nie byłam pewna, kiedy przestałam dosłownie oddychać. Wiedziałam tylko, że cała krew, która miała krążyć w moim organizmie, napłynęła do głowy, sprawiając, że czułam się oszołomiona i zdezorientowana.

Czekałam, aż moje kolana się pode mną ugną. Czekałam, aż moje widzenie stanie się tunelowe i aż stracę przytomność.

...Alexander Kingston...

Nie znałam go osobiście, ale znałam reputację jego plemienia. Plemienie Księżycowego Kamienia było obecnie największym plemieniem w kraju. Według tego, co słyszałam w przelotnych rozmowach wśród personelu, plemię Księżycowego Kamienia zawdzięczało cały swój sukces swojemu Alfie.

Gdyby to było trzy miesiące temu, było niemożliwe, aby nasze plemiona połączyły się przez małżeństwo. Nawet jeśli jakimś cudem by do tego doszło, Isabella zachowałaby wybór dla Samanthy.

Młody Alfa był chwalony za swoją urodę i wysokie umiejętności bojowe. Pokonał wielu źle zarządzanych lub niezasługujących Alfów i zdobył tytuł Boga Wojny. Był niezwykle inteligentny i rozszerzał swoje terytorium poprzez handel.

Nasze plemię naprawdę nie miało z nim szans.

Jednak trzy miesiące temu doznał poważnych obrażeń w dużym wypadku samochodowym. Teraz krążyły plotki, że wygląda przerażająco, jest niepełnosprawny, a jego temperament stał się gwałtowny z powodu zmian w jego życiu.

Plemienie Alexandra przestało się rozszerzać, a plotki, że Alexander nigdy się nie zregeneruje, zaczęły się szerzyć. Od tego czasu udało mu się odrzucić—raczej przestraszyć dwie inne wcześniejsze kandydatki. Wydawało się, że nikt nie był w stanie poradzić sobie z tym nowo przemienionym Alfą.

„Widzisz, wszystko zostało zaaranżowane przez Króla,” opowiedziała Isabella.

„Król?” Moje brwi ściągnęły się w natychmiastowym zmieszaniu.

Co on ma wspólnego z czymś tak trywialnym jak to? Chyba że...

Krążyła plotka, że z powodu rosnącej popularności Alexandra, Król Alfa zaczął być dość nieufny wobec jego ciągle rosnącego statusu.

Król Alfa, czując się zagrożony siłą Alexandra i ciągłym rozszerzaniem się jego plemienia, prawdopodobnie szukał sposobu na dalsze osłabienie go. To musiało być to.

Zaaranżowanie małżeństwa z kimś takim jak ja, kto nie pochodził z dużego i wpływowego plemienia, oznaczało, że Alexander nie będzie mógł czerpać korzyści z przyszłego małżeństwa. Nie ma wątpliwości, że inne kobiety również pochodziły z mniejszych plemion.

Być może młody Alfa sam doszedł do tego samego wniosku.

„Dlaczego ja?” zapytałam bez ogródek. „Z pewnością nie miałam nic więcej do zaoferowania niż ostatnie dwie Luny, które wcześniej przestraszył.”

„To prawda, Król Alfa próbował już wcześniej aranżować małżeństwa dla Alexandra—1 lub 2 razy, jak sądzę,” ciągnęła Isabella, machając lekceważąco ręką.

Zacisnęłam szczęki na jej obojętne podejście do sytuacji. „Tak, ale zawsze były odwoływane przed ślubem z powodu jego przerażającego wyglądu, co potwierdzało plotki.”

Mój strach w tej sprawie był oczywisty, ale moja macocha po prostu kontynuowała z uśmiechem.

„Król jest gotów zaoferować nam dużą sumę bogactwa za to małżeństwo. To okazja, którą powinniśmy przyjąć. Przemyślałem to i skoro Aleksander ma dwadzieścia osiem lat, nie jest odpowiednim partnerem dla twojej młodszej siostry. Ty jesteś starsza, więc to musi być ty. Po prostu twoja siostra lubi Liama, więc dostosowaliśmy plany małżeńskie.”

Na miłość boską. Wiedziałam, że wiek nigdy nie był tu prawdziwym problemem. Do diabła, miałam tylko dwadzieścia dwa lata, zaledwie cztery lata więcej niż moja siostra.

Nie starałam się ukryć swojego drwiącego uśmiechu.

Tak, dostosowaliście plany małżeńskie kosztem wszystkiego, co budowałam i co było dla mnie drogie.

Moje relacje z Liamem naprawdę nie miały nadziei. Ale z tego, co widać, nie wydawał się przejmować zamianą. Samantha szczęśliwie trzymała się jego ramienia, od czasu do czasu obdarzając mnie znaczącym uśmiechem.

Serce waliło mi w piersi tak mocno, że bałam się, że zaraz pęknie. Gniew, który wrzał pod powierzchnią, żarł mnie do kości.

Wiedziałam, że to tylko jakieś bzdurne wytłumaczenie, żeby nie przyznać prawdy. Pieniądze. Wszystko sprowadzało się do pieniędzy, które Król Alfa oferował mojej rodzinie. Mężczyzna podbił stawkę w tej konkretnej propozycji, a moi rodzice z radością skorzystali z okazji.

Zawsze byłam outsiderką w tej watahy, nigdy nie otrzymując przywilejów, które należały się prawowitej córce Starszego Alfy. Teraz próbowali zyskać na moim małżeństwie?

„Nie możecie mnie do niczego zmusić,” powiedziałam, zamierzając odejść.

Głos mojego ojca zabrzmiał mocno i niepokojąco. „Może powinnaś pomyśleć o swoim bracie bliźniaku, Edwardzie.”

Serce mi zamarło, a ja odwróciłam się z niedowierzaniem, patrząc na ojca.

Aleksander nie był jedynym, który przeżył traumatyczne wydarzenie. Mój brat bliźniak, Edward, również został ranny w tym wypadku samochodowym trzy miesiące temu. Teraz potrzebował różnych maszyn, aby przeżyć.

Czy mój ojciec naprawdę używa życia mojego brata jako groźby?

„Edward jest twoim jedynym męskim dziedzicem. Chcesz przestać go ratować?”

„Leży w łóżku od trzech miesięcy, a Isabella jest w ciąży z chłopcem, tak mówi lekarz.”

Szczęka mi opadła z szoku. Łzy, które udało mi się powstrzymać, zaczęły płynąć.

W przeciwieństwie do Isabelli, mój ojciec nie ukrywał przerażającej natury Aleksandra. Szantażował mnie zbiorowymi interesami i życiem mojego brata. Jeśli poślubię Aleksandra i przyjmę nagrodę Króla, zajmą się Edwardem. Tak proste.

„Dobrze,” czułam, jak mój głos drży.

Bolało mnie to niezmiernie. Ale nie miałam wyboru.

[Trzecia Osoba]

Aleksander Kingston stał wysoki i przystojny, jego twarz była absolutnie nieskazitelna, przed dużym oknem w swoim prywatnym biurze. Oliver, jego lojalny Beta, stał bezczynnie obok jego biurka.

„Jak to możliwe, że kolejna kobieta zgadza się mnie poślubić?” zapytał mrocznie.

Oliver odpowiedział spokojnie. „Może to z powodu nagrody króla,” odparł. „Słyszałem, że była całkiem znaczna.”

Alfa wypuścił zniecierpliwione westchnienie i powstrzymał drwiący uśmiech. „Nieważne. Ucieknie jak wszystkie inne.”

Odwrócił się, spoglądając przez ramię. „Wszystko inne powinno przebiegać jak zwykle, musimy szanować ustalenia króla. Ale jak wcześniej, przygotuj te rzeczy dla mnie. Chcę nauczyć tę młodą dziewczynę lekcji o jej lekkomyślności.”

Aleksander zamierzał obalić słynne powiedzenie „do trzech razy sztuka”. Był gotów zapewnić, że to małżeństwo się nie odbędzie.

Poprzedni rozdział
Następny rozdział