Nieznany Dziedzic Alfy
2.8k Wyświetlenia · Ukończono · THE ROYAL LOUNGE👑
"Jesteś moja!", krzyknął na mnie z grymasem na swojej przystojnej twarzy.
"Nie byłam twoja, kiedy mnie odrzuciłeś tamtego ranka", starałam się jak mogłam odwzajemnić jego wyraz twarzy, ale nie udało mi się. Na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech, a grymas zniknął, gdy zbliżył się do mnie i położył rękę na mojej talii, co sprawiło, że przeszedł mnie dreszcz.
"Zawsze byłaś moja, Brea", przyciągnął mnie bliżej siebie i zanurzył głowę w mojej szyi, wdychając mój zapach i naruszając moją przestrzeń osobistą. "I zawsze będziesz moja". Poczułam jego zęby drapiące moją łopatkę - zamierzał mnie oznaczyć, a ja nie miałam siły, by go powstrzymać...
"Mamo!", głos mojego syna wyrwał mnie z odurzonego transu i szybko odsunęłam się od mężczyzny, który zawsze był dla mnie obcy. Wzięłam mojego chłopca na ręce i postawiłam go na biodrze, zanim ponownie spojrzałam na mężczyznę. Na jego twarzy malowało się zdziwienie, mrugał intensywnie.
"Czy to...", urwał.
"Nasze? Tak", chciałam go okłamać, powiedzieć mu, że dziecko w moich ramionach nie jest jego, może wtedy poczułby ten sam ból, który ja czułam w dniu, kiedy mnie odrzucił...
Brea Adler, odrzucona przez swojego partnera i całą swoją watahę, jest zmuszona odejść, gdy nie może już tego znieść. Trafia do innej watahy z Alfą, Brennonem Kane'em, który traktuje ją jak królową i natychmiast się w sobie zakochują.
Co się stanie pięć lat później, gdy jej partner i były Alfa, Jax Montero, odwiedzi jej nową watahę, aby omówić sprawy watahy? Co się stanie, gdy odkryje, że ma z nią dziecko?
"Nie byłam twoja, kiedy mnie odrzuciłeś tamtego ranka", starałam się jak mogłam odwzajemnić jego wyraz twarzy, ale nie udało mi się. Na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech, a grymas zniknął, gdy zbliżył się do mnie i położył rękę na mojej talii, co sprawiło, że przeszedł mnie dreszcz.
"Zawsze byłaś moja, Brea", przyciągnął mnie bliżej siebie i zanurzył głowę w mojej szyi, wdychając mój zapach i naruszając moją przestrzeń osobistą. "I zawsze będziesz moja". Poczułam jego zęby drapiące moją łopatkę - zamierzał mnie oznaczyć, a ja nie miałam siły, by go powstrzymać...
"Mamo!", głos mojego syna wyrwał mnie z odurzonego transu i szybko odsunęłam się od mężczyzny, który zawsze był dla mnie obcy. Wzięłam mojego chłopca na ręce i postawiłam go na biodrze, zanim ponownie spojrzałam na mężczyznę. Na jego twarzy malowało się zdziwienie, mrugał intensywnie.
"Czy to...", urwał.
"Nasze? Tak", chciałam go okłamać, powiedzieć mu, że dziecko w moich ramionach nie jest jego, może wtedy poczułby ten sam ból, który ja czułam w dniu, kiedy mnie odrzucił...
Brea Adler, odrzucona przez swojego partnera i całą swoją watahę, jest zmuszona odejść, gdy nie może już tego znieść. Trafia do innej watahy z Alfą, Brennonem Kane'em, który traktuje ją jak królową i natychmiast się w sobie zakochują.
Co się stanie pięć lat później, gdy jej partner i były Alfa, Jax Montero, odwiedzi jej nową watahę, aby omówić sprawy watahy? Co się stanie, gdy odkryje, że ma z nią dziecko?